Oczko, czyli eksperymentalne zwijanie drucika i nie tylko.
Trochę różowego (tego jasnego), trochę fioletowego (w niejednym odcieniu) i odrobina bieli. To nie są „moje” kolory, ale bardzo podoba mi się to zestawienie – i w przypadku kolczyków (które powstały tak trochę przy okazji), i bransoletki (która była moim głównym pomysłem).
I trochę przy okazji urodzinowa kartka.
Wrzesień 2012